Architektoniczny dialog epok, hiszpańskie słońce, smak i zapach pomarańczy... - wycieczka edukacyjna do Walencji
29.11.2023 r.Relacja z wycieczki przedmiotowej do Hiszpanii - Walencja 10-17.11.2023 r.
Dzień 1 i 2
Zawsze niech będzie słońce!
Wycieczka edukacyjna do Walencji (10-17 listopada 2023 r.)
Swoją hiszpańską przygodę rozpoczęliśmy 10 listopada br. Po trwającej cały dzień podróży - pociągiem i samolotem - wieczorem dotarliśmy do Walencji. Miasto przywitało nas ferią świateł. Metrem dojechaliśmy do hostelu, w którym zostaliśmy zakwaterowani. Już pierwszy wieczorny spacer pozwolił nam dostrzec specyfikę Walencji, jej niezwykłą architekturę i egzotyczną roślinność.
Sobota w Walencji przebiegła pod znakiem wizyt w różnorodnych i interesujących muzeach: sztuk pięknych, przyrodniczym oraz … ryżu.
Obok znaczących w dorobku europejskim renesansu i baroku dzieł sztuki reprezentowanych między innymi przez płótna takich twórców jak Diego Velázquez, Francisco Goya czy Joaquín Sorolla y Bastida mogliśmy poznać … proces przetwarzania ryżu. Co istotne - składnika ważnego dla Hiszpanów, w których menu pojawia się obowiązkowa paella - w wielu wersjach, ale zawsze ryżowa potrwa.
W Muzeum Przyrodniczym naszą uwagę zwróciły natomiast eksponaty z „królestwa muszli” - o imponujących i imponujących kształtach, ponadto - szkielety oraz pozostałości niezwykłych stworzeń sprzed wieków…
Na trasie naszej wycieczki znalazł się również ogród królewski - Jardines del Real, który urzeka kwitnącą o tej porze roku roślinnością i układem architektonicznym.
Wyjątkowym miejscem okazało się też Muzeum Wielkiego Tygodnia, a wśród pełnych iście barokowego przepychu eksponatów uwagę zwracały stroje pokutników. Kaptury osłaniające ich twarze, jedynie z otworami na oczy, sugerują prawdę uniwersalną: grzech zawsze pozostaje sprawą konkretnego człowieka, a więc - poniekąd anonimową.
Spacer promenadą po okolicy portowej zamknął ten pierwszy - bogaty we wszelkie wrażenia, wycieczkowy dzień.
Dzień 3
Kolejne oblicza Walencji - trzeci dzień wycieczki
Muzeum Narodowe Ceramiki i Sztuki Sakralnej, które odwiedziliśmy w niedzielę, 12 listopada, wywołało pewne pozytywne zaskoczenie…
Obok tytułowych eksponatów pojawiło się tu wiele salonowych i wyrafinowanych elementów - bogato zdobione aż kunsztowne wykonane meble, imponujące karoce czy dawna biżuteria.
Kolejną - w pełni wygórowaną - ambicją naszej grupy stała się wizyta w Torres de Serrano. Dwie wieże (warto podkreślić, że jedną z nich zdobyliśmy!) pozwalają spojrzeć na Walencję z perspektywy ptaka i zauważyć - z jednej strony - wielkomiejski nerw, z drugiej - rozległe zielone obszary, których tu nie brakuje.
Odwiedziliśmy też Almudín - kiedyś magazyn służący do składowania i sprzedaży pszenicy, dziś - salę koncertowo-wystawienniczą. Plaza de Toros jest miejscem słynnym, choć wciąż kontrowersyjnym, jak narodowa tradycja Hiszpanów, obejmująca walki byków. Dlatego też warto je było zobaczyć.
Na Dworcu Północnym naszą uwagę zwróciła jego zdobiona malowidłami elewacja i ceramiczna mozaika wewnątrz. Tam też oglądneliśmy czasową ekspozycję związaną z dawną żeglugą. Dziś miejsce to pozostaje symbolem XX w.
Nadmorski spacer skończył nasz kolejny, obfitujący w hiszpańskie obrazy, smaki i zapachy, dzień.
Dzień 4
Na tropie tego, co najbardziej typowe w Walencji - czwarty dzień wycieczki
Czwarty dzień naszego pobytu w Walencji rozpoczęliśmy od wizyty w Basílica de la Virgen de los Desamparados - miejscu kultu religijnego, majestatycznym w swojej prostocie, którego nie mogło zabraknąć na trasie wycieczki.
W poniedziałek mieliśmy również okazję bliżej poznać znaczące dla topografii miasta punkty. Stało się tak dzięki quizowi, przygotowanemu przez profesorów Delgado i Prokopa, który poprzedziły zajęcia terenowe w formie gry miejskiej.
Nasz pobyt w Mercado Central de Valencia był natomiast równoznaczny z ucztą wszystkich zmysłów. W przestronnej hali targowej znaleźć można owoce morza, słodycze, mięso, wędliny, warzywa i mnóstwo innych, aromatycznych i typowo hiszpańskich produktów. To miejsce stało się więc w sposób naturalny inspiracją dla konkursu fotograficznego na najbardziej oryginalne zdjęcie, oddające ducha czasu i sytuacji, dotyczących każdego z nas.
Wizyta w Mercado pozwoliła też na konfrontację zwyczajów żywieniowych Hiszpanów i Polaków. Zwróciliśmy szczególną uwagę na gastronomię ekologiczną obu narodów, uwzględniając produkty zgromadzone w tej specyficznej hali targowej.
Wieczornym spacerem po starówce zamknęliśmy kolejny, gorący (z temperaturą 29°C!) dzień wycieczki.
Dzień 5
Ogień, woda i żywiołowy temperament - piąty dzień wycieczki do Hiszpanii
Kolejny dzień wycieczki rozpoczęliśmy od wizyty w Muzeum Faller de Valencia - miejscu szczególnym dla tego regionu, związanym ze Świętem Ognia. Obrzędowe podpalanie kukieł zwanych ninots specyficzny charakter zawdzięcza tradycji średniowiecza. Zapoczątkowali je miejscowi miejscowi cieśle, świętując dzień swojego patrona - świętego Józefa. Wtedy właśnie wynosili na ulice resztki nieużytego materiału - drewna i podpalali je. Dziś od 15 do 19 marca jest w Walencji głośno i kolorowo, obchodom święta towarzyszą pokazy petard, fajerwerków i gra na instrumentach muzycznych.
Następnym punktem wycieczkowego programu stało się oceanarium (Ciudad de las Artes y las Ciencias). W nowoczesnym kompleksie budynków, otoczonych basenami, mieliśmy okazję podziwiać okazy fauny i flory z najodleglejszych zakątków świata, tego świata, który fascynuje różnorodnością i bogactwem, a któremu człowiek nierzadko zagraża.
Porywającym doświadczeniem stał się też pokaz swoistego tańca - układu ruchowego delfinów i ich opiekunów. Imponująca była widoczna bliskość relacji obejmującą ludzi i zwierzęta …
Spacerując ulicami Walencji, podziwialiśmy też ukryty wśród zieleni Palau de la Música de València - odpowiednik filharmonii. Jego architektura doskonale oddaje charakter tego miejsca.
Dzień zakończyliśmy, podziwiając urok Walencji w blasku wieczornych świateł.
Dzień 6
Podróże kształcą, spotkania cieszą… - szósty dzień wycieczki do Walencji
Środa upłynęła nam pod znakiem wizyty w Manises, dokąd udaliśmy się metrem. Najpierw w towarzystwie miejscowej przewodniczki zwiedziliśmy Muzeum Ceramiki. Prezentację pięknych naczyń, zdobień i elementów mozaikowych poprzedziły informacje na temat procesów technologicznych, prowadzących do uzyskania tych wyrobów.
Mieliśmy okazję obejrzeć również eksponaty w Muzeum Fotografii, w którym udokumentowano nie tylko przemiany dotyczące życia miasteczka, ale zgromadzono też aparaty rożnego typu, służące do utrwalania tego, co ulotne…
Centralnym punktem środowej wycieczki stała się wizyta w zaprzyjaźnionej szkole - gimnazjum połączonym z liceum - IES Jaime II PERE BOÏL Manises. To tam spotkaliśmy się z uczniami i nauczycielami, by w ramach zajęć warsztatowych porozmawiać o specyficznych elementach tradycji, kultury oraz obyczajowości - polskiej i hiszpańskiej.
Wieczorny spacer ulicami Walencji zamknął kolejny dzień naszego pobytu w Hiszpanii.
Dzień 7 i 8
Chwilo trwaj! - nasze pożegnanie z Walencją
Czwartkowe wizyty w muzeach Walencji oraz zwiedzanie Pałacu Cervelló stanowiły ostatnie punkty programu siódmego i ósmego dnia naszej wycieczki do Hiszpanii. Poznaliśmy dawną manufakturę produkcji jedwabiu, prześledziliśmy historię miasta, oglądając eksponaty w Centrum Archeologicznym.
Ogromne wrażenie wywarła na nas Krypta Archeologiczna, upamiętniająca męczeństwo świętego Wincentego i będąca miejscem przechowywania jego relikwii. Wyobrażenia o dawnej Walencji dopełniły w tym muzeum interesujące filmy edukacyjne.
Beztroski czas w pięknej Hiszpanii minął bardzo szybko. Chciałoby się zabrać do listopadowej Polski trochę słońca, chciałoby się wrócić tu w przyszłości …
Organizatorami wycieczki byli profesorowie Luis Delgado Conde i Bartłomiej Prokop, których w opiece nad młodzieżą wspierała prof. Sabina Magryś.